
Aprecjacja sztuki
Scena rozwija się przede mną, lśniące świadectwo techniki pointylistycznej; płótno tętni życiem dzięki maleńkim, wyraźnym plamom koloru, które tańczą razem, tworząc zjednoczoną wizję. Miasto nadmorskie położone wzdłuż wybrzeża staje się widoczne, oddane w miękkich pastelowych barwach. Czuję delikatny dotyk wieczornego światła; zmiękcza ostre krawędzie krajobrazu i kąpie wszystko w spokojnej, niemal eterycznej poświacie.
Kompozycja jest mistrzowska, sposób, w jaki sękate gałęzie sosny wyginają się w górnej części obrazu, kadrując scenę poniżej. Wzrok kieruje się ku morzu, spokojnej toni błękitu i fioletu, usianej maleńkimi żaglami, obiecującymi chwilę cichej kontemplacji. Interakcja między światłem i cieniem, kolorem i formą, tworzy symfonię doznań, delikatną kołysankę, która przywołuje spokój śródziemnomorskiego wieczoru, doskonałe ujęcie piękna Lazurowego Wybrzeża na początku XX wieku.