
Aprecjacja sztuki
Wyobraźcie sobie, że stoicie na brzegu spokojnej rzeki; powietrze stoi w miejscu, słońce grzeje was w twarz. To dzieło natychmiast przenosi mnie w takie miejsce. Artysta w mistrzowski sposób stosuje pointylizm, technikę, w której maleńkie, odrębne kropki koloru łączą się w oku widza, tworząc obraz. Efekt jest olśniewający – jak patrzenie przez kalejdoskop. Łagodne wzniesienie terenu, patchworkowe pola w różnych odcieniach zieleni i brązu oraz odległe domy skupione na tle czystego nieba – wszystko to jest tak zachęcające. Woda mieni się mozaiką błękitu, odbijając niebo. Barka leniwie spoczywa na powierzchni wody, zakotwiczając scenę w rzeczywistości. Wieża kościelna przeszywa niebo, będąc świadectwem trwałego ludzkiego ducha, dodając odrobinę wspaniałości malowniczemu krajobrazowi. To chwila uchwycona w czasie, w której z przyjemnością mogę się zatracić.