
Aprecjacja sztuki
Rozwija się ciepła, zachęcająca scena, będąca świadectwem prostego piękna wiejskiego ogrodu. Artysta z mistrzostwem uchwycił grę światła i cienia, taniec, który ożywia biały domek. Położony jest pośród morza kwiatów — różowych, fioletowych i zielonych, żywej gobeliny utkanego przez naturę i pielęgnowanego ludzkimi rękami. Czuję delikatny wiatr szumiący przez liście; prawie słyszę brzęczenie pszczół.
Kompozycja jest studium kontrastów. Solidność domku zmiękcza obfitość kwiatów, proste linie architektury zestawione są z organicznymi krzywiznami ogrodu. Pociągnięcia pędzla artysty, widoczne, ale zmieszane, dają poczucie natychmiastowości i poczucie samej atmosfery, a nie zwykłego opisu. Kolory śpiewają, ale to miękka, liryczna pieśń, a nie głośna. Scena oddycha spokojem, azylem od świata.