
Aprecjacja sztuki
W tym żywym krajobrazie odważne wykorzystanie koloru od razu przyciąga uwagę widza. Intensywne żółcie budynków pięknie kontrastują z głębokim, niebieskim niebem, wywołując uczucie ciepła i spokoju. Światło słoneczne spływa na scenę złocistym blaskiem, żartobliwie współdziałając z delikatnymi cieniami rzucanymi przez struktury. Każdy pociągnięcie pędzla jest wyraźnie żywe, jakby artysta przekazywał istotę chwili; prawie można usłyszeć zgiełk ulicy zapełnionej postaciami zabiegającymi o codzienne życie. Charakterystyczna technika impastu van Gogha dodaje obrazowi jakość dotykową, zapraszając publiczność do nawiązania fizycznego kontaktu z medium.
Kompzycja prowadzi wzrok przez czarującą architekturę, prowadząc do odległego horyzontu, pełnego enigmatycznych kształtów i tekstur. Między budynkami a elementami przyrody zachodzi dynamiczna interakcja; drzewa ramują scenę, ich liście kołyszą się w łagodnym wietrze. To dzieło, namalowane w okresie osobistej burzy dla artysty, doskonale udowadnia kontrast między witalnością a melancholią. Służy ono nie tylko jako mignięcie jego stanu emocjonalnego, ale także jako refleksja nad światem, który doświadczał codziennie, uchwycając piękno i żywotność życia ulicznego w końcu XIX wieku we Francji.